Kolekcja

Nie przegap!

W 2018 na Outfilmie pojawiło się ponad 60 nowych pozycji. Przed Wami nasza subiektywna lista zeszłorocznych premier, które zdecydowanie zasługują na uwagę, a które mogły Wam umknąć. Znajdziecie na niej świetne, nagradzane na festiwalach tytuły, które w bardzo różny sposób pokazują rzeczywistość od tej mniej znanej, queerowej strony. Warto poznać na przykład historię przedstawioną w pierwszym gejowskim filmie z Rumunii, czyli w Małżeństwie, gdzie pragnienia bohaterów zderzają się z konserwatywnymi realiami. W zupełnie inne rejony przeniesie Was Thelma, czyli jeden z najciekawszych norweskich filmów ostatnich lat, który był oficjalnym tegorocznym kandydatem do Oscara. Jeśli szukacie ambitnego kina z Ameryki Południowej, mamy dla Was dwie perełki z Wenezueli - wzruszającą Złą fryzurę i wciągające Z daleka. Miłośnikom dokumentów polecamy Coby'ego i Bixa Travesty - dwa tytuły, które w zupełnie inny sposób przedstawiają tożsamość osób trans. Angażujące historie, nietypowe scenerie i bohaterowie, którzy intrygują - to wszystko znajdziecie poniżej!

Małżeństwo

Bekim za kilka dni ma wziąć ślub ze swoją narzeczoną Anitą. Zupełnie niespodziewanie po wielu miesiącach spędzonych na emigracji pojawia się jednak Nol, wielka miłość Bakima sprzed lat. Uczucie, które ich łączyło, nigdy nie wygasło i teraz odżywa jeszcze mocniej. Jednak społeczeństwo w Kosowie jest jeszcze bardziej konserwatywne niż nasze i nie ma w nim miejsca na miłość dwóch mężczyzn.

Film bardzo odważny i społecznie zaangażowany. Ukazuje zmagania bohaterów z konserwatywnym społeczeństwem, które nie potrafi otrząsnąć się z wojennych traum.

Hooked

Jack ma 18 lat i pracuje jako escort w Nowym Jorku. Próbuje w ten sposób utrzymać siebie i swojego chłopaka, który niedawno uciekł z domu. Ich sytuacja mocno się zmienia, kiedy jeden z klientów Jacka chce mu pomóc wydostać się z biedy i prostytucji i proponuje wspólny wyjazd do Miami.

Debiutancki film modela i aktora Maxa Emersona nawiązuje opowiadaną historią do klasyków amerykańskiego kina niezależnego, jak „Nocny kowboj” czy „Moje własne Idaho”. Nie ocenia, a usiłuje zmierzyć widza z dramatycznymi wyborami bohaterów.