Sunflower
/
Sunflower
Zainstaluj Adobe Flash
Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.
Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć
listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.
Sunflower
/
Sunflower
- Film oparty jest na osobistych doświadczeniach reżysera, który w młodości sam zmagał się z poczuciem izolacji i odrzucenia
- Uniwersalna opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, potrzebie akceptacji i odwadze w byciu sobą
- Przebój festiwali filmów LGBT+
Dlaczego warto obejrzeć
Opis
W przedmieściach Melbourne siedemnastoletni Leo prowadzi z pozoru zwyczajne życie – szkoła, znajomi, kolacje z włoską rodziną i pierwsze miłości. Pod tą codziennością kryje się jednak sekret, którego boi się ujawnić. Gdy zaczyna odkrywać uczucia wobec swojego najlepszego przyjaciela ze szkoły, musi zmierzyć się z prawdą o sobie. Plotki, które rozchodzą się po szkolnej imprezie, wystawią na próbę jego relacje, odwagę i zdolność do zaakceptowania samego siebie.

bardzo mi sie podobał - dzisiaj jest 11.10
Super film tylko zakończenie otwarte jakby miał być ciąg dalszy.
Serio, miałem łzy w oczach w końcowej scenie. Mam 40 lat i k***, pojebany jestem heteronormatywny świat..
Jak widać homofobia i szkolna chamówa to nie tylko specjalność zapyziałego kraju nad Wisłą ale kwitnie sobie w najlepsze na wszystkich kontynentach.
nie mogłem spokojnie oglądać , tak bałem się, że jego zamęcząć. Film magia!!!
Dobry film.
Piękny.
Piękny film. Mimo odrzucenia, z jakim chłopacy musieli się zmagać, najważniejsze jest to, że mają siebie. Mocno wyeksponowany został także wątek dążenia do samoakceptacji.
Trochę schematyczny ale ładnie opowiedziany.
Spokojnie można obejrzeć, choć było chwile napięcia . Najlepszy emocjonujący moment to wejście Leo do domu, gdzie rodzice w końcu objęli go.
Serio, miałem łzy w oczach w końcowej scenie. Mam 40 lat i k***, pojebany jestem heteronormatywny świat..
Jak widać homofobia i szkolna chamówa to nie tylko specjalność zapyziałego kraju nad Wisłą ale kwitnie sobie w najlepsze na wszystkich kontynentach.
bardzo mi sie podobał - dzisiaj jest 11.10
Piękny film. Mimo odrzucenia, z jakim chłopacy musieli się zmagać, najważniejsze jest to, że mają siebie. Mocno wyeksponowany został także wątek dążenia do samoakceptacji.
Super film tylko zakończenie otwarte jakby miał być ciąg dalszy.