Zrób rodzicom tęczowe święta!
1. C.R.A.Z.Y, reż. Jean-Marc Vallee
Rozciągnięta na kilka dekad historia czwartego z pięciu synów państwa Beaulieu zaczyna się na początku lat 60. XX wieku. Zac od wczesnego dzieciństwa czuje, że różni się czymś od swoich braci, aż wreszcie odkrywa, że tym czymś jest jego homoseksualizm. Łatwo mu nie będzie, zwłaszcza iż jego rodzice to żarliwi katolicy. Czy już dostrzegliście paralele? Nie ma lepszego filmu, po którym można zrobić własny „coming out”, gdyż wzruszeni do łez rodzice będą dodatkowo zmiękczeni przyjemnymi wspomnieniami swej młodości z zeszłego stulecia, jakie wywoła w nich dzieło Vallego.
2. Debiutanci, reż. Mike Mills
Christopher Plummer dostał Oscara za rolę wiekowego ojca, który w wieku 75 lat oznajmia wreszcie, że jest gejem i pospiesznie zaczyna odkrywać uroki gejowskiego życia. Oczywiście, Wasza rodzina może być nieco zszokowana tą metamorfozą starszego pana, niewykluczone również, że po seansie Wasz dziadek zacznie zadawać sobie pytania o własną orientacją seksualną, jednak po pierwsze, film jest zabawny i sympatyczny, a po drugie, na pierwszym planie mamy absolutnie heteroseksualną, słodko-gorzką historię dobiegającego czterdziestki, Olivera (Ewan McGregor), który – podobnie jak jego tata – szuka dla siebie nowego miejsca w życiu. Poza tym, skoro w „Debiutantach” to senior rodu mówi, że fajnie jest być gejem, należy – choćby tylko z szacunku dla jego siwych włosów – przyznać mu rację.
3. Drugie życie Lucii, reż. Stefano Pasetto
Tytułowa bohaterka filmu, kobieta dojrzała, ucieka od wiarołomnego męża na drugi koniec świata, do malowniczej i zimnej Patagonii, gdzie dokazują wieloryby. Zabiera jednak ze sobą krótko ostrzyżoną przyjaciółkę, Leę. Film subtelny i nastrojowy, z delikatnością traktujący kobiece relacje. Inspiracje Kieślowskim widoczne jak stąd do Patagonii. Istnieje, co prawda niebezpieczeństwo, że Wasza mama zauważy jakieś podobieństwa między życiem swoim a życiem Lucii, dlatego, mimo wszystko, lepiej nie oglądać tego filmu przy Wigilii, by nie psuć rodzinnej sielanki. Zostawcie go na nudne popołudnie drugiego dnia Świąt.
4. Szalona miłość, reż. Pierre Thoretton
Dokument o życiu jednego z ulubionych kreatorów mody Waszych mam, Yves Saint-Laurenta i o jego długoletnim związku z Pierrem Berge. Nie była to z pewnością wzorcowa relacja monogamiczna, jednak szalonym artystom nawet mieszczanie są gotowi pozwolić na nieco ekscentryczności. Morał płynący z filmu może być jednak dla Waszych rodziców budujący: homoseksualizm plus talent równa się sława i pieniądze. Odważni niech dorzucą pod choinkę fabularną wersję biografii Yves Saint-Laurenta wyreżyserowaną przez Jalila Lesperta. Jest tam trochę scen pikantnych, ale bez przesady.
5. Sekret Saszy, reż. Dennis Todorović
Jeszcze jedna opowieść „comingoutowa”, tym ciekawsza, że rozgrywająca się w mocno konserwatywnej rodzinie bałkańskiej. Choć mieszkającej od lat w Niemczech. Tytułowy Sasza jest zakochany w nauczycielu fortepianu, jednak męki miłosne są niczym w porównaniu z lękiem, jaki czuje przed swym gwałtownym i homofobicznym ojcem. Kto także ma takiego tatusia, ten może go tym filmem rozkrochmalić.
6. Śniadanie ze Scotem, reż. Laurie Lynd
Kwestia geje a dzieci to w Polsce prawdziwa mina-pułapka, jednak film rozbraja ją z niekłamanym wdziękiem. Geje, którzy podejmują się opieki nad tytułowym Scotem, są wyłącznie męscy (jeden jest prawnikiem, drugi – byłym hokeistą). To taki typ panów, których Wasz tata podziwia w programach sportowych. Przegięty jest za to Scot, maluje się i nosi boa, dzieciom jednak wybacza się różne wygłupy, zwłaszcza w Boże Narodzenie. Nadto, nie ma w filmie żadnych scen nieprzyzwoitych, komedia familijna jak się patrzy, idealna do skonsumowania w trakcie świątecznego śniadania.
7. Tajemnica Filomeny, reż. Stephen Frears
Wspaniała Judi Dench jako pobożna Irlandka, która chce po latach odnaleźć swojego syna. Powiła go, gdy była nieślubną nastolatką, a został on jej odebrany przez złe zakonnice. Antykościelna wymowa nie do przecenienia w Boże Narodzenie, jednak, przede wszystkim, jest to film tyleż wzruszający, co zabawny. No i mamy ważny wątek gejowski, którego nie będę tutaj demaskował, by nie popsuć świątecznej przyjemności.
8. W jego oczach, reż. Daniel Ribeiro
Za rekomendację niech wystarczy zachwyt mojego kolegi, ojca małoletnich dziewczynek, który po obejrzeniu tego filmu chce, by odtąd jego córki przyjaźniły się tylko z gejami. Pogodna historia uczucia, jakie niewidomy nastolatek kieruje do swego nowego kolegi, nie ma w sobie ani krzty martyrologii. Nikt się tu nie wadzi z własną orientacją seksualną. Podpowiada więc ten film rodzicom, że nie mają się martwić tym, iż ich dziecko jest homoseksualne. Mogę się jedynie martwić, czy będzie szczęśliwe.
9. Wszystko w porządku, reż. Lisa Cholodenko
Oto film, który zgrabnie łączy kontrowersyjny temat dzieci wychowywanych przez pary jednopłciowe z konserwatywnym przesłaniem („rodzina jest najważniejsza”). Lesbijska para z dwójką nastoletnich dzieci musi stawić czoła ich biologicznemu tatusiowi, który pragnie przyłączyć się do życia familijnego. Jeśli przed czymś należy przestrzec, to przed odważnymi scenami seksu hetero, które w pewnym momencie rozbijają homoseksualną sielankę. Wszystko jednak wraca do normy.
10. Zabiłem moją matkę, reż. Xavier Dolan
Tytuł może wprawić Wasze mamy w przerażenie, toteż od razu po rozpakowaniu prezentu trzeba je uprzedzić, że ma on znaczenie jedynie metaforyczne. W drugim zdaniu wyjaśnijmy, kim jest Xavier Dolan i dlaczego należy go znać. Reszta zaś to przecież wspaniały instruktaż, jak sobie radzić z niesfornym nastoletnim synem, który, w dodatku, nie chce być hetero. Jako puentę, można mamie obiecać, że się będzie drugim Xavierem Dolanem.
Od redakcji portalu: Wymienione filmy są dostępne w sklepie DVD Tongariro. Sprawdź także ofertę filmową w bearbook.pl, merlin.pl, empik.com i innych sklepach.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze