Kraina burz

Realizacja, fabuła, ujęcia, muzyka - wszystko na 5. Film zupełnie nieprzewidywalny. Wiele przemilczeń, czy niedomówień zmusza widza do myślenia. Zakończenie powalające. Po obejrzeniu filmu kłębią się w mojej głowie pytania natury egzystencjalnej. Myślę o sensie bliskości, poświęceń, powadze decyzji. O tym jak pewne kroki mogą mieć ogromne odbicie na moim, czy drugiej osoby życiu? W jakiejś mierze utożsamiam się z Szabim. Tak wiele decyzji podjąłem w swoim życiu zważając nie na siebie i swoje "dobro" lecz innych. Gdzie mnie to doprowadziło i dokąd prowadzi?