Sebastian

Hm, jako komentarza użyję małej parafrazy - "nic się nie dzieje, dialogi słabe, zero akcji, nuda, aż chce się odejść od monitora; i co robię... odchodzę". Nie wytrzymałem do końca. A tak na marginesie, pozdrowienia dla fanów Rejsu...

Kanarek

Dobry film. Wciągający i poruszający emocjonalnie. Dla mnie to powrót do przeszłości, do mojej długiej, burzliwej i pełnej zakrętów drogi do samoakceptacji, ale także do dobrej muzyki i buntowniczych lat 80-tych... Dobrych przeżyć i ciekawych refleksji...