Nić

Szczerze mówiąc, to sam opis filmu nie za bardzo mnie zachęcił. Pomyślałem tu o typowej komedii romantycznej, w której bohaterowie się zakochują i mają duży problem z akceptacją otoczenia. Tu jest trochę inaczej, chodzi o kulturę w jakiej partycypują, że być może nie jest tak łatwo, jakby chcieli. Inspirująca i myślę, że wiodąca jest tu rola boskiej Claudii Cardinale, która jest po prostu bardzo autentyczna. Dawno nie widziałem tak inspirującej aktorki, pełnej energii i prawdziwości, w tym co robi.