120 uderzeń serca /
120 battements par minute

Strona archiwalna

Kłopot z odtwarzaniem

Sprawdź połączenie z internetem i spróbuj ponownie.

Zobacz wskazówki i pomoc

Zainstaluj Adobe Flash

Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.

Kliknij aby pobrać

Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.

Ten film nie jest już dostępny z powodu zakończenia licencji.

120 uderzeń serca /
120 battements par minute

Ocena: 4.3 / 5 (273 głosy)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   Grand Prix MFF w Cannes 2017. 6 nagród Cezara 2018, w tym dla Najlepszego Filmu oraz za Najlepszy Scenariusz Oryginalny.
  •   Historia wielkiej miłości w czasach wybuchu epidemii AIDS we Francji.
  •   Kolejny film Robina Campillo, twórcy „Easterm Boys”.

Opis

Gdy czujesz gniew i sprzeciw wobec tego, co robią politycy, nie czekaj. Walcz o swoje prawa. Porywający film o sile młodości i narodzinach pełnego pasji i furii ruchu sprzeciwu na początku lat 90.

W tym filmie euforia spotyka rozpacz, a przyspieszone bicie serca przypomina tykanie odliczającego czas zegara. Bo o wyścig z czasem tu chodzi: są wczesne lata 90., epidemia AIDS zbiera we Francji żniwo przy cichej zgodzie rządu i koncernów farmaceutycznych. Zmowę milczenia wokół choroby starają się przerwać aktywiści z paryskiego ACT UP. „120 uderzeń serca” to pełen pasji i furii portret młodości, kino polityczne i poruszająca love story. To także zbiorowy portret pokolenia, które tak namiętnie wierzyło w możliwość zmiany i w to, że politykę trzeba uprawiać na ulicach. Wyróżniony Grand Prix przez canneńskie jury (na czele którego stał Pedro Almodóvar) film Robina Campillo jest powrotem do lat 90.: reżyser sam był aktywistą ACT UP, a jego partner zmarł na AIDS.

Na siłę „120 uderzeń serca” składa się szereg obrazów – metafor. Punkt wyjścia to doskonały scenariusz. Jednak film zawdzięcza swój idealny kształt talentowi Campillo, który w doskonały sposób potrafi oddać nastroje zarówno zbiorowe, jak i poszczególnych bohaterów. - Pedro Almodovar, przewodniczący jury MFF w Cannes 2017

Paryż płonie. W rytm transowej muzyki kipi gniew, rodzi się potrzeba działania. Tu i teraz. - Sight and Sound

Wzrusza. Angażuje. Na politycznej scenie rzuca światło na to, co najważniejsze: człowieka. - Variety

Poruszający i przekonujący bez łatwego moralizowania. - The Hollywood Reporter

Wolność, równość i to, co najważniejsze: miłość. - Time Out

Zwycięski film „120 uderzeń serca” pokazuje rozgorączkowaną Europę przed erą Internetu, kiedy inaczej wyglądały relacje między ludźmi. Ta nadaktywność bohaterów staje się dla nich najlepszym sposobem na życie. - Tadeusz Sobolewski w imieniu Jury Festiwalu All About Freedom

 

Nagrody:

  1. Grand Prix oraz Nagroda Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych FIPRESCI na MFF w Cannes 2017
  2. 6 nagród Cezara 2018: Najlepszy Film, Najlepszy Scenariusz Oryginalny (Robin Campillo), Najlepsza Drugoplanowa Rola Męska (Antoine Reinartz), Najlepszy Debiut Aktorski (Nahuel Pérez Biscayart), Montaż, Oryginalna Ścieżka Dźwiękowa.
  3. Europejskie Nagrody Filmowe 2017: 2 nominacje (Najlepszy europejski film roku, Najlepszy europejski aktor roku: Nahuel Pérez Biscayart), nagroda w kategorii: Najlepszy montaż.
  4. MFF San Sebastian 2017: Nagroda specjalna.
  5. Najlepszy film Festiwalu All About Freedom, Gdańsk

Obrazki

Komentarze

Poruszający film. Warto pamiętać o tych, dzięki którym HIV i AIDS nie są już tak groźne jak wtedy.

Kolejny wartościowy film...nie można go nie obejrzeć, bo przynosi powiew świeżości i pokazuje prozę i dramaty człowieka, jego bezradność i wreszcie jest manifestem skierowanym do każdego: czyjaś choroba lub cierpienie nie może służyć do budowania ideologii strachu i pogardy. Jedynie w 2018 na AIDS umarło 770 000 konkretnych twarzy i bliskich komuś osób. Brawo.

Ważny, mądry film. AIDS to nadal poważny problem. Nadal nie ma przecież szczepionki... Ludzie nadal umierają na tę straszną chorobę. Lobby farmaceutyczne zamiast pracować nad szczepionką woli produkować drogie leki, które też na dłuższą metę bardzo obciąząją organizm (cierpi wątroba, trzustka, nerki). Walka się nie skończyła dopóki nie będzie szczepionki... Gejowskie organizacje nie są jednak obecnie aż tak zmotywowane i zdeterminowane w walce o szczepienia... Pozostaje zapytać dlaczego, co się stało, że brak im woli walki tamtego pokolenia... Ten film to jest "lektura" obowiązkowa dla każdej osoby, której sprawy zdrowia LGBT nie są obojętne. To film niezwykle istotny dla ruchu LGBT. POLECAM !!!

Film wzruszający i przenikliwy, dramat jednostki i społeczności. Dobre tempo i piękny obraz rodzenia się uczucia... Zapamiętam go na lata!

nie rozumiem czemu ciagle wracamy do przeszlosci ... wybuch epidemii i poczatki walki przerabiane na 100 sposobow , a moze wiecej filmow powinno powstawac o terazniejszosci ... w dobie prep i skutecznej terapii HIV film traci myszka ...

Może trąci myszką, ale AIDS wciąż zbiera żniwo!
Co do skutecznej terapii - terapia jest skuteczna, gdy choroba zostaje całkiem wyeliminowana. Nowoczesne terapie pozwalają ja zaledwie kontrolować, ale niestety ona wciąż trwa.
Natomiast PreEP - kupujesz i stosujesz? Jeśli tak to chylę czoła! Kiedy zrobiłeś ostatni test na HIV i inne STD? Może lepiej obejrzeć, a nie odcierpieć na własnej skórze?

Kapitalny, fantastyczna gra aktorska, wstrząsający i celujący mocno w emocje. Dla naiwniaków, którzy myślą, że cokolwiek jest stanie ich uchronić przed HIV/AIDS powinien być obowiązkowy, niech zobaczą śmierć, ból i cierpienie. Ten temat dotyczy wszystkich.

Aż mnie zatkało po kilku minutach oglądania filmu... Nie sposób zaakceptować takiego postępowania głównych bohaterów. 2 lata temu film ten był prezentowany szerokiej publiczności hetero w sieci kin i regionalnych centrów kultury w Polsce i krzywdzi środowisko gejów pokazując je w ten sposób (w sposób porównywalny do środowiska huliganów, kiboli lub ruchów prawicowych). Nieznający gejów widz może wyrobić sobie błędne zdanie na temat gejów po obejrzeniu tego filmu. Poruszane przez film problemy blakną w takim ujęciu.

NIE WIEM CO NAPISAĆ - może później będę mial przemyślenie. Chwilowo tylko tyle: ZE WSZECH MIAR GODZIEN OBEJRZENIA

NIE WIEM CO NAPISAĆ - może…

Już wiem, co napisać:
Emocje są, były i będą tym czego łakniemy najbardziej. Ma szczęście ten, kto zazna tylko tych dobrych nie poznając goryczy złych. Niestety nic nie jest wieczne i wszystko to, co się zaczęło kiedyś osiągnie swój kres, ale każdy koniec jest nowym początkiem...
Dla prawdziwej miłości warto zaryzykować życie...

NAJLEPSZY ! ! ! film jaki tu obejrzałem!!! Każdy, powinien go obejrzeć! POLECAM, POLECAM, POLECAM!!!

Po latach porusza równie mocno!!! Polecam jako entuzjasta dokumentów i miłośnik kina społecznie zaangażowanego!!!

Zobacz także