Nie trzeba nikomu nic polecać, osoby mające wykupiony abonament i tak obejrzą - może nie do końca..
"Miałem przyjemność"... - czytam przedmówcę,
a przyjemność wg słownika języka polskiego to:
przyjemność ż V, DCMs. ~ści; lm D. ~ści
1. zwykle miłe wrażenie wywołane dodatnimi bodźcami; uczucie zadowolenia, upodobanie w czymś
Prawdziwa, wielka przyjemność.
Mieć, znajdować w czymś przyjemność.
Biegacz, dziwka, Arab, mąż
Tytuł - dziwaczny, podejrzany, więc zaplanowałem, że oglądając jednym okiem - przygotuję w końcu swojemu klientowi na drugim komputrze wstępny remanent firmowy za ten rok. Remanent liczy ponad 5 tys pozycji, ale chyba gdzieś na 750 pozycji stwierdziłem, że chyba włączyłem omyłkowo jakiś Netflix albo jeszcze cóś innego
Nie, okazało się, że nie, jestem na Outfilm ...
Bingo!
W sobotę na 20 nie umawiam się na żadne spotkania, bo oglądam outfilm
od kilku tygodni to stracony czas....
mógłbym w tym czasie z przyjaciółmi wypić jakiegoś drinka, a te "filmiki" obejrzeć w tygodniu...
i chyba wkrótce zmienię swój rozkład dnia sobotniego
przy dzisiejszym filmie posprzątałem biurko, zmyłem naczynia w kuchni, wyszedłem nakarmić koty podwórkowe, a nawet się ogoliłem
po powrocie do ekranu PC stwierdziłem, że nic nie straciłem, a jeżeli nawet to obejrzę filmiczek jeszcze raz...
Szczęśliwy Lazzaro
To chyba jakieś nieporozumienie, albo zalogowałem się zamiast do OUTFILM-u na inna stronę....
Zdarza mi się, wcale rzadko...
Rozumiem brak seksu, rozumiem brak nagości, ale brak jakichkolwiek wątków homo-erotycznych...
Zainstalowałem w tym tygodniu jakiś program do ściągania filmów z internetu wyłącznie z napisami polskimi, obejrzałem ponad dwadzieścia filmów gejowskich - te napisy są nieco felerne, niedokładne, ale chętnie przynajmniej połowę z tych filmów bym kupił z normalnym tłumaczeniem.
Fontanna szczęścia
No właśnie....
Może pozmywam gary w kuchni...
A z boku info, że Przeklęta wiosna już dostępna, ale gdzie...
Piana Party
Zgadzam się, ale od drugiej połowy filmu...
W tej pierwszej można odkurzyć np. pokój...
Siła przyciągania
przefajny, zgadzam się
dlaczego szkoda zakończenia... ?
takie jest życie, tak kończą niby heterycy: - ale ja mam zonę i dziecko...
no i co z tego, to po kiego pozwalasz sięgać do swojego rozporka i buszujesz w innych...
Piękny kraj
Dlaczego wspominał, oglądałem go po raz trzeci...
i pewnie nie ostatni...
Ty też możesz...
pozwolę sobie na tę samą opinię
a ja zobaczyłem i romantyzm i dramatyzm...
ale to oczywiście nie ma znaczenia...
rozczarowanie i nuda?
może oglądałem inny film...
Ojej! Mój syn to gej!
a dlaczego nikt nie zwrócił uwagi na dialogi
bardzo dobry film, a niektóre dialogi zarypiaste
Mając 17 lat
pozwolę sobie podpisać się pod tą opinią
Akron
ani minuty straconej...
nie wiem dlaczego, ale przypomniały mi się dziecięce lata gdy matka nie kazała mi pozdrawiać, a nawet rozmawiać z niektórymi sąsiadami, a po kilku tygodniach nakazywała "ponowne odnowienie kontaktów sąsiedzkich"
oczywiście chodziło o jej relacje z sąsiadami i nakazywała ich powielanie, na szczęście bardzo wcześnie się zbuntowałem...
Gdyby nie ten przeuroczy film, pewnie bym sobie o tym nie przypomniał...
Żegnaj, mamo
To było "cóś"...
Nie żałuję ani minuty.
Wart też było poznać inna kulturę i "układy rodzinne".
Pychotka
Berlin Alexanderplatz
Nie trzeba nikomu nic polecać, osoby mające wykupiony abonament i tak obejrzą - może nie do końca..
"Miałem przyjemność"... - czytam przedmówcę,
a przyjemność wg słownika języka polskiego to:
przyjemność ż V, DCMs. ~ści; lm D. ~ści
1. zwykle miłe wrażenie wywołane dodatnimi bodźcami; uczucie zadowolenia, upodobanie w czymś
Prawdziwa, wielka przyjemność.
Mieć, znajdować w czymś przyjemność.
Biegacz, dziwka, Arab, mąż
Tytuł - dziwaczny, podejrzany, więc zaplanowałem, że oglądając jednym okiem - przygotuję w końcu swojemu klientowi na drugim komputrze wstępny remanent firmowy za ten rok. Remanent liczy ponad 5 tys pozycji, ale chyba gdzieś na 750 pozycji stwierdziłem, że chyba włączyłem omyłkowo jakiś Netflix albo jeszcze cóś innego
Nie, okazało się, że nie, jestem na Outfilm ...
Bingo!
W sobotę na 20 nie umawiam się na żadne spotkania, bo oglądam outfilm
od kilku tygodni to stracony czas....
mógłbym w tym czasie z przyjaciółmi wypić jakiegoś drinka, a te "filmiki" obejrzeć w tygodniu...
i chyba wkrótce zmienię swój rozkład dnia sobotniego
przy dzisiejszym filmie posprzątałem biurko, zmyłem naczynia w kuchni, wyszedłem nakarmić koty podwórkowe, a nawet się ogoliłem
po powrocie do ekranu PC stwierdziłem, że nic nie straciłem, a jeżeli nawet to obejrzę filmiczek jeszcze raz...
Szczęśliwy Lazzaro
To chyba jakieś nieporozumienie, albo zalogowałem się zamiast do OUTFILM-u na inna stronę....
Zdarza mi się, wcale rzadko...
Rozumiem brak seksu, rozumiem brak nagości, ale brak jakichkolwiek wątków homo-erotycznych...
Zainstalowałem w tym tygodniu jakiś program do ściągania filmów z internetu wyłącznie z napisami polskimi, obejrzałem ponad dwadzieścia filmów gejowskich - te napisy są nieco felerne, niedokładne, ale chętnie przynajmniej połowę z tych filmów bym kupił z normalnym tłumaczeniem.
Fontanna szczęścia
No właśnie....
Może pozmywam gary w kuchni...
A z boku info, że Przeklęta wiosna już dostępna, ale gdzie...
Piana Party
Zgadzam się, ale od drugiej połowy filmu...
W tej pierwszej można odkurzyć np. pokój...
Siła przyciągania
przefajny, zgadzam się
dlaczego szkoda zakończenia... ?
takie jest życie, tak kończą niby heterycy: - ale ja mam zonę i dziecko...
no i co z tego, to po kiego pozwalasz sięgać do swojego rozporka i buszujesz w innych...
Piękny kraj
Dlaczego wspominał, oglądałem go po raz trzeci...
i pewnie nie ostatni...
Ty też możesz...
pozwolę sobie na tę samą opinię
a ja zobaczyłem i romantyzm i dramatyzm...
ale to oczywiście nie ma znaczenia...
rozczarowanie i nuda?
może oglądałem inny film...
Ojej! Mój syn to gej!
a dlaczego nikt nie zwrócił uwagi na dialogi
bardzo dobry film, a niektóre dialogi zarypiaste
Mając 17 lat
pozwolę sobie podpisać się pod tą opinią
Akron
ani minuty straconej...
nie wiem dlaczego, ale przypomniały mi się dziecięce lata gdy matka nie kazała mi pozdrawiać, a nawet rozmawiać z niektórymi sąsiadami, a po kilku tygodniach nakazywała "ponowne odnowienie kontaktów sąsiedzkich"
oczywiście chodziło o jej relacje z sąsiadami i nakazywała ich powielanie, na szczęście bardzo wcześnie się zbuntowałem...
Gdyby nie ten przeuroczy film, pewnie bym sobie o tym nie przypomniał...
Żegnaj, mamo
To było "cóś"...
Nie żałuję ani minuty.
Wart też było poznać inna kulturę i "układy rodzinne".
Pychotka