Grind

Sztos. W pół godziny opowiedzieć tyle. To jest bardzo dobrze napisane, sprawnie nakręcone, zmontowane., poprawnie zagrane. Rzetelna amerykańska robota filmowa. Nie jakieś pokraczne kino niezależne, którymi często są shorty.

Blask oceanu

Film o niczym. Nic się nie dzieje w bohaterach. NIe będę spolerował, ale od pierwszych minut wiadomo jak się historia skończy . Koszmarne dłużyzny, które niczemu nie służą. Zmarnowana taśma filmowa.

Akrobata

"Chciałem nakręcić gejowski thriller erotyczny o samotności w wielim mieście, ale nie umiem podprowadzić żadnej sceny i brak mi warsztatu, każde zachowanie bohaterów dzieje się z tzw. dupy"- powiedział reżyser o swoim filmie.

Krewetki w cekinach

Widziałem w kinie na pokazie przedpremierowym. Jak każda francuska komedia jaką widziałem – nie jest to śmieszne. Jak jestem frankofilem i lubię francuskie kino, tak komedie znad Sekwany żenują. Siedzisz w kinie i czujesz wstyd za to co dzieje się na ekranie.

Dogrywka

opadła mi szczęka, nie ważne czy to film LGBT czy nie, dawno nie widziałem takiego filmu psychologicznego i tak zagranego

Front Cover

Trudno oglądać bez poczucia zażenowania nad drewnianym aktorestwem i nieporadną reżyserią.

Sebastian

dno. płacicie i oglądacie na właśną odpowiedzialność

Współlokatorzy

koszmarne....wszystko

Inny kraj

jeden z lepszych filmów gejowskich w ogóle, klasyka

jeden z lepszych filmów gejowskich w ogóle, klasyka

Rodzeństwo

Niestety, okazuje się że przedłużone kadry nie wystarczą aby powstał dobry film. Kino o niczym.
ps. a Polaków pewne stereotypy będą po prostu irytować

Zakryty talent

Pod żadnym pozorem nie kupować tego filmu. Zły scenariusz, koszmarne aktorstwo, reżyserii chyba nie trzeba w przypadku takiej amatorszczyzny. Nie dało się nawet dobrnąć do końca.

Listy od nieznajomego

Dość przeciętne kino. Słabo to jest wyreżyserowana (vide sztuczność sceny gwałtu) Mielizna scenariusza (jakoś cholernie łatwo dziewczyna znajduje listy) mało prawdopodobne psychologicznie (dziewczyna powoli obserwuje jak rozwija się akcja - nie robi nic, a nie wygląda na bierną kurę domową) A największy grzech to marne aktorstwo głównego bohatera. Oprócz niewątpliwej urody aktor nie przyciąga niczym. Facet obskakuje film jedną miną i wybuchami płaczu.
ps. gdzie jest ta mroczna tajemnica głównego bohatera? mroczna? po prostu sekrecik