Plan B

No i fajnie.

Nocą wszystkie koty są bure

Jestem głupi, wiem od dawna. Ktoś zna przesłanie tego filmu?

Mężczyzna imieniem Ove

Wpierw przeczytałem książkę. Potem w kinie ,z początku,ze strachem,że nie będzie tak dobry jak słowo czytane, obejrzałem film. Też mnie zachwycił i zachwyca do tej pory, a obejrzałem go kilka razy. Mamy swoje ulubione miejsca, książki ,piosenki, i wiele podobnych rzeczy. Ten film też warto do nich dodać.

Wszystkie nasze strachy

Oglądam i cały czas wierzę w Polskie Kino , jest na to kilka przykładów. W większości, karmi się Nas pseudo artystyczną szmirą,albo debilnymi komediami. Ogrodnik temu filmowi nie pomógł, choć temat wart krzyku. Jedyna scena warta uwagi, gdy matka przynosi bluzę swojej córki. Trochę za mało.

Drużba

Jeśli chcesz się katować - Obejrzyj koniecznie !!!

Samotność

Temat stary jak świat i ja. Film zwyczajnie mi się podobał. Nawet teraz, gdy bliżej mi do końca,często czuję pustkę,gniew,żal . Jak każdy, nadal chciałbym ,może ten ostatni raz poczuć ,że komuś na mnie zależy i mogę budzić się szczęśliwy.

Niebezpieczna gra

Nie znam zasad gry w rugby,przepisów nawet nie próbuję zrozumieć. Starałem się i to bardzo przyswoić sobie ten film. K . . . a ,co to miało być ? Momentami wprost fantastyczny: rozmowa z matką, chęć zrozumienia drugiej osoby, relacje pomiędzy kolegami. A z drugiej strony zbyteczne dłużyzny. No i to zakończenie, sam Pan M. by tego lepiej nie wymyślił, a niezły z niego cudak, i wydaję mu się ,że cały czas rządzi.
Podsumowanie : to był naprawdę dobry film. życzę ich sobie i Wam jak najwięcej.

Narcyz i Złotousty

Zawsze miałem słabość,mam nadzieję,że tak pozostanie,do filmów kostiumowych,oczywiście pod warunkiem,że są wartościowe. W tym filmie mamy wszystko,na co składa się nasze ,życie,bez względu na role jakie przyszło nam grać, a najważniejsza jest miłość,która jak , w tym właśnie przypadku,nie jedno ma imię. By ją spróbować,choć w części zrozumieć,należy ten film obejrzeć, a potem przeczytać powieść, ,na podstawie , której obraz ten powstał.

Jesteś moim słońcem

Zastanawia mnie jedno,dlaczego twórcy urodzili to dziecko. Jeśli miał być to film o miłości,nie był, wierności ,opromienionej latami jedynego zauroczenia,tyle o ile, konflikcie w rodzinie, na 100% nie. Więc o czym ? .Jedynie w końcówce scenarzysta wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i zbudował kilka wartościowych zdań , które ,ważne i skłaniające do refleksji,mają się nijak do zaprezentowanego obrazu. Pominę grę aktorską,całej obsady,celowo nie porównując jej to aktorów prowincjonalnych, bo oni potrafią więcej,niż ci filmowi. Szkoda czasu i łez.

Przebacz mi

Bardzo nierówny film,choć z przesłaniem ,które do mnie trafia,ba mam pewność,że nie tylko do mnie, i to jest w tym obrazie najlepsze.

Bramy piekła: Rosja

Tylko ludzi żal,tych, którzy wierzą ,że wszelkie nakazy,zmienią rzeczywistość. Oni ją zakłamują i to od początku rewolucji bolszewickiej. Nie wspomną ani słowem o bardzo wpływowych ludziach z okresu Lenina,Stalina,Breżniewa,Andropowa,aż po samego Putina,że wpływ na to ,czym była, i jest Rosja bolszewicka ,mieli ich towarzysze i towarzyszki spod tęczowej flagi. Obłudnicy.

Morskie opowieści

Opowieść mogła być dobra przez te 78 minut, Niestety coś w między czasie zaczęło się psuć i można wyłuskać tylko urocze chwile. Tak jak w życiu,choć wątpię ,iż tak był zamysł twórcy. Mimo wszystko obejrzeć warto.

Mascarpone

Film nie jest zły. Fabuła prosta, że trąci codziennością, przecież w niej jesteśmy, w każdej sekundzie. raz świeci słońce, czasem pada deszcz, ale na tę zwykłą codzienną pogodę nie zwracamy uwagi. Po prostu jest,a że czasem próbujemy odnaleźć siebie i przy okazji szczęście,to nie grzech.

Odpowiedź na wszystko

Wreszcie coś normalnego. Warto!!!

Książę

Nieważne tło akcji. Dobrze zagrany,nie tylko dwie główne role, ale także te drugoplanowe. I jak zawsze muzyka w większości filmów latynowskich wzruszająca.

D'Agostino

G...o

Saint-Narcisse

Fabuła kretyńska. Duszno od opiatów, którymi faszerował się reżyser ,scenarzysta i scenograf, a mimo wszystko do obejrzenia. Czwórka.

Nasz skrawek nieba

nie sadzę ,by ktoś policzył ile obrazów powstało od wynalezienia kamery, Są te które się pamięta do końca życia, z różnych powodów, i takie o których nikt nie pamięta, niekiedy nawet ich twórcy. Ten zaliczyć można do tych drugich.

Boy Meets Boy

Stale powtarzające się pytanie : czego tak właściwie pragniemy i szukamy przez całe swoje życie /nawet wtedy gdy z punktu widzenia drugiej osoby wydaje się ono pełne i szczęśliwe. A my nadal czekamy.... . Film dobry, zakończenie również.

Fontanna szczęścia

Szkoda straconej pracy nad tym czymś.

Hard Paint

Omijałem ten film dalekim łukiem,bojąc się ,że za bardzo zaboli. I miałem rację.

Niebezpieczne wersy

Nie wiem po co niektóre filmy powstają. Temat owszem nośny,niektóre dialogi, to perełki. Zamiast przydługiego filmu o wszystkim i niczym ,mógł powstać 50 -60 minutowy spektakl teatralny. Bardziej nośny niż to nic.

Najciemniejsza noc

Moim skromnym zdaniem,film próbuje nawiązywać do złotego okresu kina włoskiego, tz. nowej fali, i w niektórych scenach, robi to z powodzeniem. Ogólnie gorzki, wywołujący refleksję i pytanie,czy mamy prawo urządzać życie najbliższym, narzucając własne pojmowanie tego co właściwe, co mieści się w tak zwanych normach społecznych. i tu nasuwa się kolejne pytanie. dlaczego tak robimy? W trosce o osobę bliską ,czy z obawy, by i nas nie zaczęto inaczej odbierać, by nikt nie burzył tak mozolnie zbudowanego przez nas własnego komfortu życia.

Pocztówki z Londynu

Życie jak teatr,sztuka ,dzieło ? Kto z nas odróżni , kiedy mamy do czynienia z prawdziwym życiem,a kiedy z grą ? Czym jest piękno, a czym brzydota ? Kiedy mamy do czynienia z prawdą ,a kiedy z fałszem ? Jacy jesteśmy ? Jaki jestem ja, i kim właściwie jestem ? Może kolejnym powieleniem, fałszem, kiczem, w zasadzie nikim. Zaśmiecam tylko przestrzeń, przez jakiś czas,by stać się nawozem. Każdy z nas jest obrazem, niekoniecznie dziełem, pocztówką na pewno - niekoniecznie przesłaną .

Sodom

Jestem na tak,ale nie do końca. O ile treść mnie przekonuje,sam zadawałem sobie niektóre z pytań, pojawiających się w wypowiedzi dojrzalszego mężczyzny, o tyle gry młodszego nie kupuję. Z prostego powodu,jak można odtwarzać rolę hetero,gdy całym sobą krzyczy się, jestem pedziem.

Ciąg dalszy nie nastąpi

Film mnie nie wciągnął. Choć ma jeden wspólny mianownik i postawione zasadniczo pytanie, moim zdaniem, reżyser lekko przesadził, budując film na trzech wątkach,tożsamych. Lepszy efekt osiągnąłby skupiając się i rozwijając jedną z przedstawionych. Można obejrzeć i tyle. Dla mnie zero emocji.

Żegnaj, mamo

Pięknego życia.

Więcej tego typu filmów. Nie szkoda ani sekundy na jego oglądanie.

Nevrland

Poruszający.

Gorzkie lata

Nie wszystko we włoskiej kuchni jest do stawienia, tak jak i ten film.

Adwokat

Nic nie wiem na temat kinematografii litewskiej jak i o samym twórcy filmu. Dodam go do moich ulubionych. Przecież dałem 5 gwiazdek,ale walczyłem ze sobą.

Artykuł osiemnasty

Dokument powstał parę lat temu, a treść nadal ważna. Praktycznie w moim/naszym kraju/ nic się nie zmieniło,a odnoszę wrażenie ,że zrobiona parę kroków do tyłu. Polacy lubią zabawy ludyczne, takich też polityków wybierają. Kościół katolicki,mój kościół,już dawno rozminął się ze swoimi wyznawcami, i trzyma się jednego zapisu zawartego w księdze wiary,,jak PIS i im podobni artykułu 18 konstytucji RP. Polska może być ostatnim krajem,który te kwestie prawnie ureguluje,choć bardzo prawdopodobne,że wcześniej nastąpi apokalipsa.

Wszystko może się zdarzyć

Temat ważki. Główny bohater, mało przekonujący w swojej grze. Ba, nawet odniosłem wrażenie,że gej ,ciota ,pedał,jak kto chce homcia nazwać, przeleci wszystko, przyjaciela , jego brata,profesora,kasjera z Biedronki itd. Koniec filmu całkowicie spieprzony. A,odniosę się jeszcze do dwóch zdań wypowiedzianych w tym filmie; nie wszystko na tym świecie jest do wzięcia/ choć inaczej twierdzi gościu będący doktorem,/oby nie dusz/ i w kwestii drugiego zdania, które brzmiało "Nie bądź staroświecki" . Lubię takim być.

15 lat

Taaaki se.

Chłopak z ekranu

Zaczerpnięty z życia,choć koniec mnie zdziwił,zbyt ckliwy. Znam, w realu , osoby,które ufają i angażują się zbyt mocno, w tę grę. I nie trzeba ,sięgać daleko,wystarczy tuż obok. Pieniądz rządzi światem,tym w sakli micro, też. Nie ma to jak Kabaret. Utwory z tego filmu są genialne,sam fil także. A wracając to Chłopaka z ekranu,dałem 4 gwiazdki, byłoby 5,gdyby nie te nierzeczywiste zakończenie.

Kuzyni

Mam co najmniej rozdwojenie jaźni, jak reżyser przy tworzeniu. Film strasznie nierówny, sceny złe, pomieszane z dobrymi,nawet bardzo dobrymi. Na początku,myślałem,że to farsa,później komedia obyczajowa, z tych w gatunku polskich, ba nawet dramat obyczajowy. Ukryta choroba reżysera ,tak jak i w postać Ciotki. Głównie w początkowych scenach uwagę mą przykuł,cieknący kran w kuchni,później ciągle ta sama paląca się świeczka. Błędy w scenariuszu. Dewotka ciotka,bo taką była na początku wychowująca od maleńkości chłopaka ,pozwala mu na tatuaże, dziury w uszach,kolczyk w nosie.

Pocałunek

Nikt się po takich filmach nie spodziewa wielkich uniesień.Zwykłe Mechaniczne łupu-cupu,bez artystycznych scen,tak jak we wszystkich "dziełach " Alejandro. Może warto coś zaczerpnąć z Viscontiego ? Dwie gwiazdki, za owłosionych z wyczuciem Panów,bo takich, jak i sam reżyser,lubię.

Na końcu świata

Jest prosto,pastelowo,ciepło,choć jak to w filmach gejowskich,trochę schematycznie potraktowanie wejścia w strefę intymną. Jedno jest pewne, w natłoku nic nie znaczących i nie wnoszących filmów z tej tematyki,ten się wyróżnia i wart jest, by poświęcić mu czas. Ba nawet obejrzeć powtórnie.

Benjamin

Benjamin,och Benjamin. Jesteśmy - daj przytulić się.

7 minut

Właściwie,po co powstał ten film ? Jeśli tylko dla dekoracji wnętrz, za drogi i za długi.

Sauvage

Boli. Każdy chce kochać i być kochanym, bezwarunkowo.

Copa 181

Poruszający.

Telefon zaufania

Czy coś, może w tym filmie się podobać ? Temat- tak. Reszta - płaska. Najlepszy moment,wywołujący emocję ,odgłos strzału. A na pytanie z końcowych scen : "czy daliśmy z siebie wszystko". Odpowiedź brzmi, nie. Przykro mi.

Wszystko albo nic

Za długi, ale niezły. Po co amerykanie, w większości swoich filmów,muszą wszystko wyjaśniać. Wystarczyło zagęścić nieco scenariusz i skrócić film o 16,5 minuty, i stałby się filmem dobrym , na gejowską miarę.

We troje

Myślałem, że najgorszy film w życiu, już poza mną,a tu masz,jednak nie. ogólnie temat nośny, a twórcy postarali się by skreślić ich film, po 8 minutach. A może o to chodziło, by pokazać płyciznę odtwórców,bo nie aktorów, drętwy scenariusz,mizerne zdjęcia i reżyserię bez jakiegokolwiek planu. flagg